Swego czasu w znaczącej liczbie sytuacji wybieraliśmy się na koncerty. Niezależnie, czy zostały to imprezy klubowe, czy koncerty plenerowe, w każdej sytuacji zgrana paczka była gotowa do wyjścia na imprezy. Kilkoro moich przyjaciół realnie interesowało się w tym okresie czasu muzyką.

Nieobce były nam koncerty rockowe, reggae, a wręcz muzyki klasycznej. Chodziliśmy również w znaczącej liczbie sytuacji na imprezy klubowe, jeździliśmy na festiwale plenerowe i wykorzystywaliśmy każdą możliwą okazję do wysłuchania muzyki na żywo. Czasem były to płatne imprezy, więc angażowaliśmy wszelkie możliwe środki, ażeby uzyskać bilety na koncerty.

Wiele razy byliśmy na dużych, znanych w całej Europie festiwalach. Widzieliśmy wówczas znakomite koncerty wielkich gwiazd rocka i muzyki elektronicznej. Niemniej jednak festiwale urzekły nas atmosferą i klimatem. Koncerty to jedynie część festiwalowego uroku. Wspólne uczestniczenie w kontemplowaniu muzyki na żywo, przechodzenie od sceny do sceny, imprezy do rana – tego się nie zapomina.

Były w moim życiu też koncerty kameralne, niewielkie imprezy na kilkadziesiąt osób. Jedna z nich odbywała się corocznie na szczycie góry, której nazwy nie pamiętam. Była to świetna impreza w niepowtarzalnym klimacie, dziesiątki ludzi bawiących się na świeżym powietrzu. Właściwie sami znajomi. W odróżnieniu do festiwali, na taką imprezę jedzie się głównie ze względu na ludzi, których spotyka się raz do roku. Koncerty i imprezy z tamtych lat pozostaną mi na długo w pamięci. Znajomości i przyjaźnie zawierane podczas tych imprez przetrwały próbę czasu i do dziś spotykam się z tymi ludźmi, także po to, by posłuchać muzyki na żywo.

Jeżeli lubisz się zrelaksować i posiedzieć wśród znajomych, albo zaszaleć na parkiecie, sprawdź gdzie w Twoim mieście są najciekawsze imprezy – imprezy sopot. Nie przegap świetnej okazji na zabawę.